Forum www.evansworld.fora.pl
Będę cie kochać do końca, życia i jeden dzień dłużej...- Wiem James, wiem...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pośmiejmy się, bo śmiech to zdrowie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.evansworld.fora.pl Strona Główna -> Pośmiejmy się z nas samych...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Summer xD
Ścigający



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:04, 27 Sty 2008    Temat postu: Pośmiejmy się, bo śmiech to zdrowie...

Więc wchodzę do zabawy Very Happy

1. W przeciągu tygodnia spadłam 3 razy ze schodów. Tylko, zę to było tydzień temu!!! (2 x się potknęłam, a raz znosiłam narty i się o nie potknęłam Smile Nie ma to jak inteligencja Twisted Evil )

2. Deska wbiła mi się przednim kantem w lód. Ja poleciałam na ziemię. Upadłam na brzuch (głową w dół) i zaczęłam zjeżdżać. Nie umiałam się zatrzymać Very Happy. Prawie udało mi się skasować pół szkółki takich małych dzieci, na szczęcie udało mi się wychamować na koleżance xD.

3. Byłam wtedy mała. Miałam może z 8 lat. W naszej klasie coś się działo, więc przenieśli nas na slakę do gimnastyki korekcyjnej. Oczywiście zapomniałm założyć butów zmiennych. Kiedy dostawałam po uszech od wychowawczyni zapytałam ni z tego, ni z owego ,,A dlaczego pani nie ma zmienionych butów? A my musimy?'' Pani zrobiła się czerwona ze złości, a ja dostałam reprymendę. Twisted Evil (Nie wiem czy to jest takie bardzo śmieszne, ale cała klasa miła fajne miny Very Happy )

4. Koledzy rzucali w nas owocami. Najpierw był banan (skórka wpadła mi do plecaka), kilka dni póżniej jabłko, a jeszcze później pomarańcza. (Nie jestem pewna kolejności) Ciekawe kiedy przyjdzie pora na owoce leśne?

5. Kiedyś miałam nauczyć nielubianego kolegę żeglować. Gdy tak sobie żeglowaliśmy po akwenie, podpływa do nas na motorówce nasz opiekun i kazał mi oddać mu (koledze, nie opiekunowi) ster. Podniosłam swe 4 litery i trzymając ster przeszłam pod bomem(bardzo twarda rura przyczepiona prostopadle do masztu). Podałam ster koledze. I nie dość, żę go nie złapał, to jeszce potknął się o szoty(liny) i upadł. Z powodu, że przez chwile nikt nie trzymał stru, łódka zrobiła zwrot przez rufę(szybszy i gwarantuje bardziej bolesne spotkanie z bomem, ale nie jest ono konieczne) i kolega który podniósł głowe dostał bomem w głowę i prawie wpadła do wody. Musiałam go złapać za kapok Razz Z drugiej strony mogłam go puścić- może by się utopił Twisted Evil . Chociarz w kapoku to nie móliwe...

Teraz twoje kolej MartuSiu :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.evansworld.fora.pl Strona Główna -> Pośmiejmy się z nas samych... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin